Od ponad już roku mamy pandemię. Od ponad roku nasza możliwość wyjazdów zagranicznych, jest mocno ograniczana. Także w samej Polsce tzw. lockdown wiąże się z okresowym zamknięciem hoteli, ograniczeniami w korzystaniu z wynajmu apartamentów na doby, czy innego typu wynajmu w celach turystycznych. Zakazy są te tym bardziej uciążliwe, kiedy to jesteśmy już tak bardzo zmęczeni tym ogólnym zamknięciem i tak bardzo potrzebujemy odpoczynku i kontaktu z przyrodą. I tu rodzi się pomysł..

A może by tak, chcąc się uniezależnić od tych wszystkich zakazów, ograniczeń kupić małą działkę, gdzieś w dziczy i postawić na niej równie mały domek i w końcu odpoczywać do woli..? Przecież taki domek może też być niezłą inwestycją, przynosząc zyski z wynajmu w czasie kiedy sami z niego nie korzystamy. Czy to czasem nie idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym? 😉

Nie ukrywam, że tan artykuł został zainspirowany osobistymi pobudkami, bo samej mi się zamarzył taki domek w otoczeniu niczym nieskrępowanej przyrody ..

A więc przejdźmy do konkretów i sporządźmy plan działania!

Po pierwsze działka, tylko jaka..?

Szukamy działki atrakcyjnie położonej, wg upodobań nad jeziorem, przy lesie, blisko morza, czy też w górach. Jeżeli faktycznie chcemy postawić mały domek letniskowy i chcemy to zrobić jak najmniejszym kosztem, to nie szukamy działki budowlanej, te zazwyczaj są droższe. Szukamy działki tzw. rekreacyjnej, choć to tylko nazwa potoczna, jednak jest powszechnie używana w ogłoszeniach.

Jeżeli już znajdziemy interesującą nas nieruchomość, kluczowe będzie sprawdzenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. To na ich podstawie ustalimy, jakie jest przeznaczenie danej działki i czy możliwa jest na niej budowa obiektów rekreacji indywidualnej. Idealnie jeżeli działka znajduje się na terenie oznaczonym w mpzp symbolem ML, wskazującym właśnie na tereny zabudowy rekreacji indywidualnej. Przy okazji możemy sprawdzić plany dla okolicy, czy aby na pewno okoliczne tereny nie są przeznaczone np. pod budownictwo wielorodzinne, czy obiekty produkcyjne, co wykluczy nasz spokojny odpoczynek.

Jeżeli dany teren nie jest objęty mpzp, żeby postawić na danej działce domek letniskowy, będziemy musieli wystąpić o wydanie decyzji o warunkach zabudowy tzw. WZ, co znacząco wydłuży i lekko też skomplikuje realizację przedsięwzięcia. Jeżeli więc planujemy już w najbliższym wakacyjnym sezonie korzystać z naszego domki, to zdecydowanie lepszą opcją będzie działka dla której jest uchwalony mpzp.

Istotną kwestią, którą należy również sprawdzić jest dostęp z działki do drogi publicznej. Warto temat zbadać wcześniej, ustalić czy dostęp jest, czy są ustanowione ewentualnie służebność drogi koniecznej, a może wykupiona na własność droga dojazdowa. Warto o to zadbać przed zakupem działki, żeby nie musieć odkładać później na helikopter, gdy się okaże, że jedyny przejazd zostanie przez właściciela ogrodzony.

Warto również ustalić jak wygląda sytuacja z mediami, czy są one doprowadzone do działki, czy w jakiej ewentualnie odległości i czy w ogóle jest możliwość ich doprowadzenia, a może jest możliwość zorganizowania sobie własnego ujęcia wody. Kwestie te poruszać będzie również mpzp, czy też ewentualnie wydana decyzja o warunkach zabudowy.

Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała, że przed zakupem oczywiście sprawdzamy również księgę wieczystą danej nieruchomości, a najlepiej jeszcze wypis i wyrys z ewidencji gruntów.

Po drugie domek, tylko jaki..?

Gdy mamy już działkę, możemy zacząć myśleć o samym domku. Jeżeli faktycznie chcemy to zrobić szybko i ograniczając koszty, rozwiązaniem jest mała forma, a precyzując wolno stojący parterowy budynek rekreacji indywidualnej o powierzchni zabudowy nieprzekraczającej 35 m² .

Obiekt spełniający takie kryteria, wprawdzie nie może pełnić funkcji całorocznego domku jednorodzinnego, jednak zdecydowanie nadaje się  do okresowego, sezonowego wypoczynku.

A co najważniejsze…

Żeby pobudować, postawić taki domek nie potrzebujemy pozwolenia na budowę, wystarczy samo zgłoszenie, więc cały proces jest dużo szybszy i zdecydowanie mniej skomplikowany.

Musimy tylko pamiętać, aby w przypadku zgłoszenia liczba takich obiektów na działce nie była większa niż jeden na każde 500 m² powierzchni działki.

Zgłoszenie

Samo zgłoszenie, podobnie jak wniosek o pozwolenie na budowę, składamy w starostwie powiatowym lub w urzędzie miasta na prawach powiatu. W formularzu określamy termin rozpoczęcia prac, zakres, sposób wykonania, potwierdzamy swoje prawo do działki, w razie potrzeby załączamy szkice, rysunki. Co ważne jednak, mogą być one wykonane przez osobę bez uprawnień.

Samą budowę zgłaszamy nie później niż 30 dni przed jej rozpoczęciem. Jeśli przez 30 dni urząd nie zakwestionuje naszego zgłoszenia, oznacza to, że wydał on milczącą zgodę na przeprowadzenie prac i spokojnie możemy zacząć budowę domku letniskowego. Choć słowo „budowa” jest tu pewnym nadużycie, bo zamawiając domek prefabrykatów, można go postawić w 1 dzień.

No nie ma na co czekać, szukamy odpowiedniej działki 😉 dajcie znać jak Wam idzie.